Wiara w siebie to trudna i wstydliwa rzecz. Łatwiej uwierzyć nawet w coś czego nie ma, niż w to, że możesz, zasługujesz i potrafisz. I nawet Twoja historia pełna osiągnięć i trudnych decyzji nie pomoże, bo zawsze jest ryzyko, że „mi się nie uda”, ” pewnie inni zrobiliby to lepiej”, ” a co jeśli to schrzanię?”.
Wiara w siebie to silne przekonanie, że Ty i to co robisz jest wartościowe. Brak wiary w siebie też jest przekonaniem – więc dlaczego go nie zmienić na coś, co będzie Cię wspierać i dodawać skrzydeł, zamiast je podcinać? Brak wiary w siebie jest jak wygodna kanapa – siadasz i już nic nie musisz, zapadasz się tylko na niej coraz bardziej i bardziej. Zapadasz się i złościsz i masz pretensje, że ludzie zapomnieli, że nic nie chcą, a Ty przecież masz coś, co chcesz dać. I tak w kółko.
Na co zwrócić uwagę, kiedy pojawia się „obrona” przed działaniem? Dowiesz się w filmie: