Możesz tłumaczyć się, że nie zdążyłeś zrealizować swojego największego marzenia, bo nie miałeś czasu. Tyle w życiu się dzieje.
Możesz oskarżać się i łajać, że nie potrafisz zawalczyć o swoje i ciągle tylko stawiasz potrzeby innych na pierwszym miejscu. Tak jest prościej.
Możesz się wstydzić, że zacząłeś, ale nie skończyłeś, bo nie masz pewności. Teraz też jej nie masz.
Możesz jeszcze odkryć, że tak naprawdę nie wiesz, czego chcesz. Bo przecież Tobie się nie należy ani sięganie po więcej, ani sukcesy, ani inne takie, co tylko dla innych.
A możesz zacząć od czegoś, co uwolni Cię od poczucia winy, wymówek, udawania i szukania winnych. Od czegoś, co pozwoli Ci zacząć raz jeszcze. Od tego na A.
Zapraszam do obejrzenia filmu o pierwszym etapie pracy ze mną.