„Dopóki sobie tak gadamy, to jest OK, ale jak pomyślę, że to wszystko mam teraz powiedzieć światu – to czuję się wręcz sparaliżowana i boję się, że nic z tego nie będzie…”.

Jakby to, co mówisz i o czym marzysz było nieważne, głupie i nieistotne. Hmm.. Bo Twoje? A jak przyjdzie kumpela (albo kumpel), to wręcz skaczesz z radości, wspierając ją (jego) w najbardziej nawet szalonym przedsięwzięciu?

No właśnie. Bo skoro jesteś nieważna, to i pomysł nie jest ważny i zmiana nie jest ważna – i tak zataczasz koło.

Mówienie innym o swoim czymś, co planujesz ma moc wtedy, kiedy TY jesteś pewna, że to ważne dla Ciebie, bo ważny jest efekt, bo wierzysz, że to jest TO. I to mówienie tym, którzy życzą Ci dobrze, a przynajmniej wtedy masz piękną okazję, aby się o tym przekonać. Jedni potrzebują tylko więcej czasu, inni wyobraźni, a inni nie potrzebują nic, bo dotykasz ich niespełnienia, pogrzebanych marzeń i strachu.

Myśl, pielęgnuj, chuchaj i dmuchaj, przegaduj, uwierz, a będziesz gotowa, żeby powiedzieć. Tak to działa.

0 0 votes
Article Rating
0
Would love your thoughts, please comment.x