„Jakoś tak wyszło, że jestem tu gdzie jestem.”
„Jakoś tak moje życie wygląda, że jestem zadowolona.”
„Jakoś to będzie, zawsze było.”
„Jakoś przejdę przez życie, jakoś spełnię marzenia, jakoś znajdę lepszą pracę, jakoś osiągnę cele…”
„Jakoś z prądem, przecież życie i tak ma dla nas napisany scenariusz i niewiele można zrobić.”
Często słyszę te słowa kiedy zaczynamy współpracę. Słowo JAKOŚ, to słowo, które oddala prawdę, pozwala nieźle spać, płynąć z prądem w pracy, w domu, w życiu. Słowo-klucz do bylejakości, do sztucznego uśmiechu, zadowalania innych i zapominania o sobie.
JAKOŚ jak zasłona, która odcina Ciebie od siebie. Bo przecież JAKOŚ trzeba żyć…
Ściągnij zasłonę. Łatwo nie będzie, ale jak to zrobisz, zobaczysz, że warto.