TERAZ to słowo, które może przerażać. Teraz to już, w tej chwili, natychmiast, dosyć wymówek, gadania i ociągania się. To zrobienie pierwszego kroku, by… za nim poszedł następny?
Kiedy myślisz o zrobieniu czegoś, na czym Ci zależy, czego chcesz, to bardziej TERAZ Cię przeraża, czy jednak czujesz się gotowa i zmotywowana? Ucieczka od TERAZ do KIEDYŚ to obawa przed porażką, czy może przed sukcesem, który nie pozwoli zakopać się pod kołdrą i przykryć kolejnymi wymówkami?
Nie, nie chcę Cię namawiać do „teraz albo nigdy”, jeśli nie czujesz, że jesteś gotowa, ale pomyśl skąd brak tej gotowości, skąd te piętrzące się „nie teraz” i „może kiedyś”? Co siedzi w Tobie i sprawia, że coraz łatwiej przychodzą wymówki, usprawiedliwienia, by nie tylko nie robić nic TERAZ, ale by nie myśleć i robić wielkie NIC już zawsze…