Niewielu ludzi lubi niepewność. Nie jest to pożądany stan, ale towarzyszy każdemu. Niepewność to chaos, to niewiadoma, która niesie trochę sukcesu i trochę porażki, 50/50 właściwie.
Więc kiedy słyszę podczas sesji, że chaos, że nie wiadomo, że pewności brak co dalej i jest to prosta droga do poddania się, to pytam o puzzle. Taką układankę na kilkaset lub kilka tysięcy elementów, którą układa się godzinami.
Czy udało Ci się kiedykolwiek ułożyć z puzzli idealny obrazek, wyciągając elementy z pudełka na chybił trafił, bez oglądania ich wcześniej, bez myślenia co do czego pasuje, bez segregowania?
Nie! Bo na początku musi być chaos i niepewność, żeby potem wszystko mogło się poukładać. W tym pomaga coaching.
Więcej tutaj: